Przegląd tygodnia cz.1 i 1/2
Zbierało się, zbierało, czekaliśmy cierpliwie... i w końcu jest! - ruszyliśmy z pracami mocno w górę! Wczoraj rano przed pracą postanowiłem odwiedzić działkę i zobaczyć efekty pracy ekipy, która od początku tygodnia wytrwale pracuje w nienajcieplejszych warunkach (ważne, że nie pada, a czasami nawet świeci słońce - ich słowa...).
Ok, tak to było:
Ciepły w środku samochód, chłód poranka na zewnątrz i mgła, wszędzie gęsta mła. Przez nieprzebraną, białą jej otchłań przebijają się nieśmiało promienie porannego słońca. Dzięki nim, moim oczom ukazał się wspaniały (można nawet powiedzieć, że zaskoczył mnie), długo wyczekiwany widok. WOW! Coś nasze "pole" wygłada inaczej - prace poszły ostro do góry, zarówno nasze trzy "wieże" (są już murowane przy pomocy cegły klinkierowej (więc sa już ponad dachem!) jak i (co nawet ważniejsze) pojawiła się już cześć drewnianej konstrukcji ścian! Z bliska "przeraża" mnie jej ogrom.
Taki widok wprawił mnie w dobry nastrój: