Kominy cz.1
Ok. od dziś zmieniamy etap budowy na "Parter" :), choć trzeba się przyznać, że mamy jeszcze do obłożenia styropianem fundament, ale przewidziane jest to na następny tydzień, no może jeszcze następny :) - no najpóźniej w listopadzie...
Ale wróćmy do dzisiejszego programu dnia, co prawda nie było mi dane widzieć jak pnie się do góry komin nr 1 (praca zawodowa jest równie ważna), ale widziałem start w godzinach porannych (wcześniej pojawiła się dostawa 8 palet cegły), oraz późnym popołudniem efekt wysiku duetu Tadeusz i Łukasz , któremu dzielnie asystował dziadek Janusz (twierdzi, że ekipa pracuje świetnie i bardzo mu się podobało - my to wiemy). Dziś udało się wymurować ponad metr do góry, ale dużo czasu zajęło żmudne "przebieranie cegły" z palety na paletę - wiadomo na komin nr 1 musi być najładniejsza :).
A to zdążyłem uwiecznić na "cyfrowej kliszy" rano i po południu: